Spotkanie, które odbyło się w sali multimedialnej Gmachu Samochodów i Ciągników Politechniki Warszawskiej, rozpoczął prof. dr hab. inż. Piotr Przybyłowicz, Dziekan Wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych.

Przywitał „dostojnych gości”, między innymi „gościa, który jest stroną podpisującą porozumienie”, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, doktora Czesława Siekierskiego oraz Dyrektora Generalnego MRiRW Bogusława Wijatyka, a także Łukasza Karmowskiego, Prezesa Zarządu Związku Gorzelni Polskich.

W spotkaniu nie mógł uczestniczyć Wiceprezes Rady Ministrów Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Napisał jednak wiadomość, że bardzo się cieszy i być może rozszerzy takie porozumienie na współpracę z MON-em. „Nie ma wątpliwości, że podpisane dziś porozumienie otwiera drzwi do dynamicznej współpracy, której efekty będą korzystne dla wszystkich zainteresowanych. Życzę, aby ta inicjatywa przyniosła wiele sukcesów i stała się inspiracją do kolejnych projektów wykorzystujących dorobek naukowców oraz wspierających polskich rolników” – napisał minister.

Dziekan zauważył, że „dzień ważny dla wydziału, bo chcemy pomóc, chcemy być przydatni i jest nad czym pracować”. Zaznaczył, że porozumienie ma dotyczyć:

  1. promowania badań i innowacji w zakresie produkcji i wykorzystania paliw odnawialnych,
  2. wspierania procesu edukacji oraz szkoleń studentów i pracowników sektora rolniczego,
  3. umożliwienia wymiany wiedzy i doświadczeń między sektorem akademickim i rolno-spożywczym.

Przybyłowicz zaprezentował „urządzenie powszechnie znane – generator” na zwykłe paliwo. Ideą spotkania jest nawiązanie współpracy z ministerstwem rolnictwa. „Co może mieć generator prądotwórczy wspólnego z nami i z rolnictwem?” – pytał dziekan Przybyłowicz. „Biopaliwo właśnie”. Zauważył, że zadaniem Wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych będzie przerobienie generatora na tradycyjne paliwo tak, aby mógł on działać na czystym etanolu, który także ministerstwo dostarczyło do wydziału w „znaczącej ilości”.

Dziekan przyznał, że ministerstwo użycza materiały eksploatacyjne oraz generator. Zadaniem wydziału jest przerobienie generatora tak, aby działał na bioetanolu „skutecznie i długo”.

Następnie Przybyłowicz przekazał głos ministrowi.

Minister Czesław Siekierski powiedział, że jako resort zwrócili się z propozycją współpracy do Politechniki Warszawskiej do Wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych z powodu nadprodukcji rolniczej. Ministerstwo chce przetworzyć tę nadprodukcję na odnawialne źródła energii. Zauważył, że możliwości wykorzystania nadmiaru produkcji w różnym wymiarze dla potrzeb odnawialnych źródeł energii są wyjątkowo duże i służą problemom ograniczenia emisyjności, ochronie środowiska, poprawie niezbędnych prac w zakresie ochrony klimatu, stąd rozmowy i przygotowanie porozumienia.

Ten temat był także poruszany w czasie spotkania przedstawicieli ministerstwa rolnictwa, ministra rolnictwa Ukrainy i Polski z udziałem przedstawicieli stowarzyszeń, różnych zrzeszeń, producentów rolnych. Zastanawiano się wspólnie nad nowymi formami współdziałania z myślą o przyszłym rozszerzeniu UE i integracji Ukrainy, głównie w obszarze rolnym. Prace skupiały się na wspólnym przetwarzaniu nadmiaru produkcji rolniczej, gdyż „wiemy, jaki potencjał możliwości produkcyjnych jest po stronie Ukrainy”.

Minister Siekierski przypomniał, że 1 stycznia 2025 roku Polska przejmie prezydencję w Unii Europejskiej, on także będzie przewodniczył Radzie Ministrów Rolnictwa w UE. „Będziemy też pracować nad działaniami przygotowującymi rozszerzenie Unii Europejskiej o Ukrainę oraz regulacjami, które pozwolą na skierowanie dużej produkcji (głównie zboża} na te rynki świata, które potrzebują tej produkcji, jeśli chodzi o bezpieczeństwo żywnościowe”.

Na zakończenie minister Siekierski podziękował za przyjęcie propozycji współpracy. Zauważył, że jest to wyjątkowo ważne dla ministerstwa.

Następnie, „aby postawić kropkę nad i”, dziekan Przybyłowicz poprosił o zabranie głosu „lidera teamu, który będzie się roboczo zajmował projektem”, profesora Piotra Orlińskiego.

Profesor Orliński odniósł się do urządzenia, czyli agregatu prądotwórczego, który politechnika dostała z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jest to agregat wyposażony w czterosuwowy silnik o zapłonie iskrowym. Jest on w standardzie przeznaczony do zasilania benzyną 95. Wydział Samochodów i Maszyn Roboczych będzie się starał w ramach wspólnej działalności z ministerstwem przystosować ten agregat do zasilania etanolem. Profesor przewiduje pojawienie się związanych z tym problemów ze względu „na różnice we właściwościach fizyko-chemicznych tych paliw”. Najistotniejsze, jeśli chodzi o silniki spalinowe, to: gęstość, lepkość; gęstość jest 5% większa w przypadku etanolu, lepkość jest ponad dwukrotnie większa. „Jeśli chodzi o wspomnianą liczbę oktanową, to benzyna ma 95, natomiast etanol 110 oktanów”. Wszystkie właściwości fizyko-chemiczne mają wpływ na to, że silnik musi być odpowiednio dostosowany do tego paliwa. Wydział będzie musiał zmienić pewne elementy w silniku – w układzie zasilania paliwem, w układzie zapłonowym. Etanol może wpływać negatywnie na przewody gumowe, które są w układzie zasilania, trzeba będzie dostosować te przewody do paliwa alkoholowego.

Po wypowiedzi profesora Orlińskiego nastąpiło uroczyste podpisanie w dwóch kopiach porozumienia.

Następnie głos zabrał Łukasz Karmowski, Prezes Zarządu Związku Gorzelni Polskich. Pogratulował dziekanowi i ministrowi idei, pomysłu oraz „zmiany myślenia, żeby nie paliwa do silnika, tylko silnik do paliwa”. To „pokazuje, że zaczynamy myśleć w kierunku światowym, tak jak niektóre państwa na świecie, zmieniają filozofię” i niekoniecznie trzeba trzymać się tego, co jest związane z petrochemią.

Łukasz Karmowski przyznał, że „reprezentuje małe gorzelnie rolnicze, powiązane z gospodarstwami rolnymi i współpracujące z gospodarstwami rolnymi i z rolnikami bezpośrednio”. Jest to „szansa na zdywersyfikowanie rynków zbytu, jeżeli chodzi o produkcję etanolu, wzmocnienie współpracy z rolnikami, zmniejszenie odległości transportu surowców, a jednocześnie – być może – w przyszłości rolnictwo będzie również konsumentem tego etanolu w maszynach rolniczych”.

Jeżeli chodzi o rolników, dla nich również jest to szansa. Karmowski zwrócił uwagę na dekarbonizację rolnictwa. Powiedział, że „przemysł rolno-spożywczy oczekuje od rolnictwa, że będzie mniejszym emitentem gazów cieplarnianych”.

Zauważył, że „źródła emisji gazów cieplarnianych w rolnictwie to przede wszystkim napędzanie maszyn rolniczych, czyli paliwo i nawozy”. Stwierdził, że „gdybyśmy to rozwiązanie wdrożyli w rolnictwie i napędzali maszyny rolnicze etanolem, to mielibyśmy duży spadek dekarbonizacji rolnictwa i przewagę konkurencyjną na rynku, dlatego że produkty obciążone mocno emisją dwutlenku węgla będą mniej pożądane wśród naszych konsumentów, a jesteśmy eksporterem, czyli jesteśmy zależni od rynków zewnętrznych”.

Jednocześnie zauważył, że „rozwój tego sektora i tego pomysłu będzie powodował zainteresowanie światowe innych producentów etanolu, jak Brazylia, Pakistan, Chile, Indie, żeby zainteresować się rynkiem polskim i przywieźć ten etanol do Polski”.

Poruszył również temat, który często pojawia się na konferencjach, w rozmowach, żeby przeznaczać na cele biopaliw „te rośliny, które nie służą do celów żywnościowych”.

Zauważył, że w dłuższej perspektywie mogą pojawić się problemy, które nie są istotne.

Na koniec stwierdził, że „ten silnik powinien pracować, dać przykład, a potem sięgać po inne rozwiązania, po inne silniki, pokazywać, że możemy pracować na alkoholu etylowym, który jest nośnikiem energii”.

Foto: gov.pl/web/rolnictwo